Praca, praca i po pracy...

Środa, 12 lipca 2017 · Komentarze(0)
Ciężko mi się dziś jechało, opornie jakoś. Do pracy, a po pracy na chwilę w łąki i do domu, żeby zdążyć przed deszczem. 10 km do pracy to całkiem fajna sprawa. Szczególnie, jak będę już mogła jeździć za każdym razem rowerem.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.