Poniedziałek

Poniedziałek, 10 lipca 2017 · Komentarze(0)
Pobudka o 5, chwilę po 6 na rower. 10 km i praca. 8 godzin i kolejne 10 km. Tym razem z przerwą na ciastko, lemoniadę i wymianę klocków w tylnych hamulcach. praca oddalona o 10 km od domu, to całkiem niezła sprawa. Pod warunkiem, że nie pada. 
w planach była możliwość wyskoczenia na łąki, ale zrobiło się parno i duszno - własnie lunęło.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.