Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2018

Dystans całkowity:827.55 km (w terenie 8.70 km; 1.05%)
Czas w ruchu:41:42
Średnia prędkość:19.85 km/h
Maksymalna prędkość:54.50 km/h
Suma podjazdów:8984 m
Maks. tętno maksymalne:194 (100 %)
Maks. tętno średnie:179 (92 %)
Suma kalorii:11196 kcal
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:39.41 km i 1h 59m
Więcej statystyk

Pętle,pętelki

Piątek, 30 marca 2018 · Komentarze(0)
Pokręcone po oklicy. Tu podjazd, tam nowa droga, gdzie indziej znane kąty. Półtora tygodnia kręcenia w górach daje się powoli we znaki - wczorajsze podjazdy czułam dziś konkretnie. Ale trzeba w pełni wykorzystać urlop,odpoczywać będę później ;) 
Pogoda wymarzona - ciepło, słonecznie, tylko chwilami zdarzał się wiatr. 
Jest cudnie.
Jestem szczęśliwa. 

STRAVA

Podjazdy

Czwartek, 29 marca 2018 · Komentarze(2)
Od rana mocno wiało, więc zrezygnowałam z planu wyjazdu na dół na kolejnych kilkadziesiąt km. Zamiast tego w ramach spaceru zwiedzałam z mamą okolicę. Po południu za to, gdy wiatr zaczął nieco cichnąć, a niebo się przetarło postanowiłam skorzystać z tego, gdzie mieszkają rodzice i skatować się troszeczkę podjazdami. Cztery razy na dół i z powrotem pod las, raz na Górny Gierczyn (ale tam to takie pitu, pitu, ledwie 5% na całości - pffff). Na zjazdach wiatr z boku był odczuwalny, ale podjazdów nie utrudniał. 
Nie codziennie, ale czasem można :D

STRAVA

Pokręcone po pogórzu

Środa, 28 marca 2018 · Komentarze(0)
Za oknem znów szaro i zimno, ale już bez wczorajszego śniegu. Więc rower i na dół. Bez szaleństw, chwilami w deszczu, momentami pod nieprzyjemny wiatr pozwiedzałam okolice. Sprawdziłam kilka nieznanych dróg, przejechałam przez parę wsi, trochę rui pooglądałam. Na spokojnie, za wolno i z przemarzniętymi stopami. Wiosnę mi dajcie! Tę prawdziwą! 

STRAVA

Podjazdy

Poniedziałek, 26 marca 2018 · Komentarze(0)
Dziś krócej, ale znów intensywnie po górkach. Nogi dawały się dziś we znaki, więc jutro w planach nieco mniej podjazdów. Ale fajnie było, co chciałam, to zrobiłam, rower nie stanął dęba, ale raz piaseczek na zjeździe załapał. Ogólnie jest dobrze. W całej rozciągłości tego stwierdzenia. ;) 

STRAVA

Górska seteczka

Niedziela, 25 marca 2018 · Komentarze(0)
Najpierw w góry, przez góry, po górach.Później na pogórze. Fragmentem trasy, którą pojadę w pewną czerwcową noc. Na odcinku na razie drogi jest tylko połowa. Mam nadzieję,że do czerwca będzie już cała.
Dzień ciepły, słoneczny, ale nieco wietrzny. Szczególnie na podjeździe pod chałupkę... :D 

STRAVA

Górki,góreczki

Sobota, 24 marca 2018 · Komentarze(0)
Korzystając z tego, że w końcu przyszła wiosna pojechałam na objazd szosowych góreczek w okolicy. Powspinałam się trochę, powystawiałam twarz do słońca, zmarzłam jeszcze na zjazdach. Kółka, kółeczka, pętelki. Zmęczyłam się trochę w końcu. Niech tylko pogoda się utrzyma...
STRAVA

Do miasteczka

Piątek, 23 marca 2018 · Komentarze(0)
Śnieg z deszczem, mgła, wiatr i zimno.Szaro, buro, mokro. A takie były ambitne plany na ten urlop, taaaakie ambitne... A tu klops, pogoda zweryfikowała założenia.Wiosna ani myśli nastać. Może w końcu od jutra? 

Po pogórzu

Środa, 21 marca 2018 · Komentarze(0)
Pokręcone po pogórzu izerskim.Miejscami na drogach jeszcze śnieg, więc na razie zielonym rowerem, biały czeka na koniec zimy tej wiosny. 
STRAVA

GÓRY!!!

Wtorek, 20 marca 2018 · Komentarze(0)
Kurczę, dwa tygodnie urlopu, dwa rowery, góry i...zima! fuj! Napadało śniegu po kolana, ale dzięki słońcu już zaczął schodzić z łąk, więc dziś, by nie gnić w domu wyrwałam się na godzinną jazde po zboczach Kufla. Wte i we wtę. 9 km kręsenia się po łąkach, zaspach i miedzach. Ubawiłam się przednio, zmachałam niesamowicie, ale jutro, jeżeli pogoda się utrzyma ruszam drugi rower i jadę w dół szukac suchej szosy. Garmin przetestowany. Działa, dziękuje :* 
STRAVA

Praca

Piątek, 16 marca 2018 · Komentarze(0)