Przy wolnym poniedziałku
Poniedziałek, 2 lipca 2018
· Komentarze(0)
Przy wolnym poniedziałku wyskoczyłam sobie na rower. Po zupełnie leniwej wolnej, nawet od roweru, niedzieli noga podawała całkiem sensownie - pod wiatr udało się nawet coś docisnąć, mimo że cholernie nie lubię. Stała trasa - wariant prawie najdłuższy ;) - Żórawina, Bogunów, Węgry, Brzoza, Borów, Mańczyce, Jordanów, Świątniki, Przemiłów, Oleszna, Słupice, Jaźwina, Jędrzejów, Wiry, Tąpadła, Sulistrowiczki, Sulistrowice, Przemiłów, Świątniki i do domu. ;)