Okolice Krotoszyna
Niedziela, 11 lutego 2018
· Komentarze(0)
Sobotni chłód skutecznie zniechęcił nas do wyjścia na dwór, ale w niedzielę się nie daliśmy. Po późnej (z powodu nocnych tańców) pobudce zjedliśmy śniadanie, ogarnęliśmy się i ruszyliśmy w trasę. Świeciło słońce, wiał wiatr, a Krzyś postanowił, że zdobędę przynajmniej część okolicznych kobiecych QOMów na stravie, wobec czego zarzynał mnie pod górki, przeciągał na długich prostych i nie dawał wytchnienia na zjazdach. Ale było fajnie. I ciepło, mimo że zimno.
STRAVA
STRAVA