Sobotnia Sobótka ;)
Sobota, 30 września 2017
· Komentarze(0)
Jak żegnać wrzesień i witać jesienny październik, to konkretnie - z Krzysiem do Sobótki. W ciepełku i przy pięknej pogodzie, ale z dość silnym wiatrem, przed których chowałam się za moim szczuplutkim chłopakiem. ;)
Momentami mnie zatykało, chwilami odcinało, od dwóch tygodni właściwie nie jeżdżone. Było pięknie, radośnie i cudnie. Ot co! ;)
Momentami mnie zatykało, chwilami odcinało, od dwóch tygodni właściwie nie jeżdżone. Było pięknie, radośnie i cudnie. Ot co! ;)