Pierwszy raz w nowym miejscu
Czwartek, 29 czerwca 2017
· Komentarze(0)
Już po przeprowadzce, więc czas zacząć szukać tras na wypady. Na pierwszy ogień - Sobótka. W planach siedemdziesiąt parę km, unikanie przejazdu przez Bielany, dróg nr 35 i nr 8. Do samej Sobótki tak się pozakręcałam, że wyszło mi ponad 50 km - przejazd przez sam środek Bielan i kawałek drogą 35. Parę razy zawracanie, bo GPS próbował mnie wywieść w pole. W dodatku wiał silny wiatr w twarz, więc i prędkość pozostawiała wieeeele do życzenia. W miasteczku usiadłam w kawiarni przy rynku i przestudiowałam mapę wypierając inny wariant drogi - tym razem trafiłam lepiej - tylko przejazd przez drogę nr 8 i 1-1,5 km bruku. W dodatku z wiatrem, więc dużo szybciej. I przez miasto tylko jakieś 6 km, nie 15, jak w drugą stronę. Ogólnie na plus. Następnym razem pomyślę nad zdobywaniem Ślęży :)