Via Dolny Śląsk-Visegrad V4 Race

Niedziela, 22 kwietnia 2018 · Komentarze(0)
Kolejny z wyścigów cyklu Via Dolny Śląsk. Ponownie w Sobótce. Po sobotnim maratonie chciałam tylko nie umrzeć na trasie. Udało się. Udało się nawet nie być ostatnią. To duży sukces. Nogi momentami kręciły, jakby chciały a nie mogły, głowa łapała zawiechy, ale przejechałam, w całkiem niezłym, jak na mnie czasie. Obawiałam się, że może być sporo gorzej. Wprawdzie udało mi się pomylić drogę (!) i stracić chwilkę na zawrócenie - akurat przed nowym dla mnie fragmentem trasy strażak majstrował przy strzałce, której nie zauważyłam i dopiero po chwili zorientowałam się, że powinnam była skręcić. Nowy podjazd całkiem spoko - kilkanaście procent na króciutkiej ściance - wczoraj dało mi się we znaki. Na parę km przed metą udało mi się siąść na koło panu z M4, który mnie wyprzedził. Uciekł mi dopiero na 1 km przed finiszem, gdy pociągnęła go krupka kilku szybszych kolarzy. 
Jestem zadowolona ze swojej formy, jest zdecydowanie lepiej, niż było. 
Teraz trochę odpoczynku przed kolejnymi zawodami - jest mi zdecydowanie potrzebny. 
STRAVA

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentowanie jest wyłączone.